Tak zwany drugi podbródek towarzyszy mi od niepamiętnych czasów. Nawet, jak byłam mocno szczupła, to on był. Są narządy, które lepiej jest mieć podwójnie. Nerki, oczy, płuca… Ale podbródek?! Na co mi drugi? Chyba, tylko żeby powodować kolejne zmarszczki na czole z irytacji.
Do Ambasady Urody na zabieg Accent Prime trafiłam w lutym i szczerze mówiąc, początkowo nie sądziłam, że zdecyduję się na niego, bo nie przepadam za ultradźwiękami. Jednak, gdy zobaczyłam koleżankę po tym zabiegu na twarz, która wyglądała na kilka lat młodziej, pomyślałam, że w sumie, może warto spróbować.
Jak wyglądał zabieg Accent Prime? Czy był bolesny?
Sam zabieg składał się z dwóch części. Pierwsza nie należała do najprzyjemniejszych, ponieważ był to zabieg ultradźwiękowych, a ja je słyszę (a właściwie czuję) aż nazbyt wyraźnie i nie przepadam za tym uczuciem. Jednak wiem, że w przypadku tkanki tłuszczowej to właśnie one odgrywają największą robotę, a Ania - specjalistka z Ambasady Urody bardzo delikatnie i profesjonalnie wykonała zabieg i umożliwiła mi przerywanie, gdy było mi już zbyt trudno. Od Ani dowiedziałam się, że jestem wyjątkowo wyczulona i inne jej pacjentki nie mają tak dużych problemów z tą częścią zabiegu, jak ja. Dlatego też, jeżeli nie jesteś spokrewniona/ny z delfinami, jak ja, to możesz bez obaw iść na zabieg ;)
Druga część zabiegu, czyli fale RF to a to niesamowicie przyjemne uczucie. Głowica do tej części zabiegu ma przyjemnie masujące kuleczki i emituje przyjemne ciepło. Naprawdę było to bardzo relaksujące. Dodatkowo wiadomość tego, iż ma to na celu ujędrnienie skóry, dodatkowo poprawiało mi humor.
Jakie są efekty zabiegu Alma Accent Prime na podbródek?
Od razu po zabiegu efektów raczej nie widziałam. Skóra była nieco zaczerwieniona, lecz to zeszło w ciągu kilku minut. Trudno tez się spodziewać efekt w od razu, skoro komórki tłuszczowe dopiero zaczęły uwalniać tłuszcz i organizm musiał go metabolizować, a ujędrnienie skóry wymaga produkcji nowego kolagenu do wytworzenia włókien kolagenowych, które zaczynają się tworzyć po 10 dniach.
Po trzech tygodniach zrobiłam sobie zdjęcie porównawcze.
Rada:
Zawsze rób zdjęcia przed i po zabiegu, ponieważ, gdy na efekt musisz czekać dłużej, to łatwo jest przyzwyczaić się do stopniowej zmiany wyglądu i zapomnieć o tym, jak się wyglądało przed zabiegiem.
Byłam pewna, że efekt w lustrze jest widoczny, lecz gdy zestawiłam ze sobą zdjęcia przed i po to byłam zdumiona, jak jeden zabieg może tak dobrze wpłynąć na wygląd mojej twarzy. Stanowczo muszę umówić się na serię.
Polecam ten zabieg każdej kobiecie, która chce bezinwazyjnie zredukować podbródek.