Zabiegi odchudzające wymagają często serii i czasu na zadziałanie, lecz tuż przed Świętami można ratować się zabiegami, które także Ci pomogą. Tymi zabiegami są masaże endodermiczne.
Problem
Często przyczyną jesienno-zimowego puchnięcia jest właśnie... puchnięcie. Nadmiar wody, który zbiera się w organizmie sprawia, że wyglądamy i czujemy się ciężko. Szczególnie dotyczy to nóg. Uczucie ciężkich nóg to zgroza dla każdej kobiety, która na co dzień lubi chodzić w szpilkach. Dodatkowo niższa temperatura i koniec sezonu urlopowego, a także nadmiar stresu w pracy sprawiają, że mniej się ruszamy, tkanki gorzej pracują, a ciało traci jędrność.
Rozwiązanie
Skutecznym, doraźnym rozwiązaniem tego problemu (oprócz, rzecz jasna, aktywności fizycznej, lecz nie zawsze jest to możliwe) są masaże endodermiczne. Są to zabiegi Endermologii LPG oraz Icoone. Obydwie technologie zostały opatentowane i mają przebadaną klinicznie skuteczność działania, na co warto jest zwrócić uwagę przy wyborze zabiegu.
Jak działają te zabiegi?
Masaże endodermiczne pobudzają tkanki poprzez masaż podciśnieniowy wykonywany głowicą z rolkami, które jednocześnie drenują ciało. Dzięki temu pobudzone zostaje ukrwienie, rozbijana jest tkanka tłuszczowa, a produkty metabolizmu zostają sprawniej usuwane. Jednocześnie usunięty zostaje nadmiar limfy, który jest przyczyną opuchlizny. Ciało staje się lekkie, smukłe i dostaje więcej energii.
Zabiegi te mają też działanie długofalowe, ponieważ pobudzają fibroblasty do produkcji nowego kolagenu, co ujędrnia i zagęszcza skórę. Poprawiona gospodarka płynami i ulepszone ukrwienie zaś sprawia, że wszystkie tkanki, na których został przeprowadzony zabieg, lepiej funkcjonują i stają się zdrowsze, a skóra odmłodzona.
Czym różnią się te zabiegi?
Zabiegi te mają podobne działanie, jednakże różnią się odczuciami i jest to sprawa bardzo indywidualna. W Ambasadzie Urody zdania wśród klientek są podzielone. Jedne kochają Icoone, drugie zaś Enermologię. Jedno jest pewne. Zabiegi te to doskonałe rozwiązanie zarówno przed Świętami, jak i po.
Który z zabiegów wybierzesz Ty?